Myśleć, że ze mną coś nie tak. Halo - czy to już jest dno? Czy już – najgorsze za mną Skąd wiesz, że już najwyższy czas Nie ma czego się bać i trzeba kochać. Mógłbym być lepszy niż dla Ciebie. Zostaw mnie, ciągle jesteś wszędzie. Po co to, przecież nawet nie wiesz, przecież nie jest Ci z tym lepiej. Sprawdź o czym jest tekst piosenki To już nie jest to nagranej przez Polska Wersja. Na znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim Internecie. Wyróżniamy się unikalnymi interpretacjami tekstów, które pozwolą Ci na dokładne zrozumienie przekazu Twoich ulubionych piosenek. Co robisz śpisz w pokoju a tu nagle wskakuje FELL i śpiewa just jest ciemno 2009-12-28 18:27:38; Podajcie cały tekst piosenki nie boje sie gdy ciemno jestst? 2010-10-04 10:10:10; Jakiej piosenki jest to przeróbka? 2012-07-06 12:01:33; Przeróbka piosenki poka sowe 2017-09-17 18:52:53; jaki jest tekst piosenki feel jest juz ciemno? 2010-08
[Zwrotka 1: Jano] Ile razy już słyszałem, że nic nie osiągnę ,chłopak Bo zamiast iść do szkoły wolałem kupić czteropak Chciałem być jak 2 pac, ale nie że gangsta... Z górnej półki rymy składać – teraz wiem że jest tak Nie zobaczysz mnie na deskach, jak zdycham z głodu Za ten dar, który dostałem codziennie dziękuje Bogu Nie sprawie zawodu jak te pseudo gwiazdy popu Weź daj spokój – nie prowokuj chłopaka z bloku, w szoku Zważ co się dzieje wokół i weź to przemyśl Jestem tu, byłem , będę nie musisz mnie cenić Ile razy już słyszałem – musisz się zmienić Nie oceniaj jak mnie nie znasz przestań kit żenić Łatwo jest wyrobić na kły, takie są fakty Wiem, że nie jesteś ponad tym, w dupie mam fakty W ciąż liczę na siebie jednak pomagam w potrzebie A te wszystkie niesnaski jeszcze piach pogrzebie [Zwrotka 2: Małach] Ile razy już to słyszałem mordo Weź się do roboty, opierdalać się nie wolno Na co tak siedzisz, słuchasz i coś tam piszesz I tylko rzucasz kurwy na brak tuszu w długopisie Bo lubię cisze, bo gdy jest cicho to lepiej słyszę A ile razy już słyszałem - nie opłaci Ci się A ja na bicie co sam go zrobię albo ktoś Gdy rzucę w Polskę jeden,drugi,trzeci, czwarty sztos Nie jeden gość mi to mówił i to nieraz Że nie wyżywisz rodziny z pensji rapera Posłuchaj teraz, bo to nie gadka o niczym Albo używasz mózgu albo nie masz na co liczyć To jak sportowiec, jak chcesz wygrywać to ćwiczysz Nie słucham już o tym, że jest, bo nie ma granicy A przeciwnicy niech sobie schowają w kieszeń Zdania do mózgu prania, bo w nie nie wierze [Zwrotka 3: Rufuz] ”migo trafia pętla" ja i Małach Polska wersja Gdzie ślady getta, gdzie marzy Ci się nektar Gdzie mówią mi w kółko co mam robić i jak żyć Jak wyjdę tylko na podwórko, Ty chcesz żyć jak w reklamie Że dom i śniadanie, i żona wiesza pranie, tak A tutaj liczą mi sos, wiedzą ilem wziął za to, za tamto, chałupa, dupa, fura Tego nie ma jeszcze u nas, akurat jest awantura W której wziąć możesz udział – browar , wóda , chmura ura bura kto tam ura u was pedzie Słyszę to przez sen, pierdolony dźwięk, rozbitych butelek , jebie szczochem na klatce Browar z kiepem wkomponowany w posadzkę I znieczulica się patrzy na mnie, od pokoleń nie jeden tylko kradnie Zero dwa dwa , polska wersja witamy na dnie

Jeśli vulcan.net.pl naprawdę działa, ale ty nie możesz z niej skorzystać rozpocznij rozwiązywać problemy lub sprawdź alternatywę dla vulcan.net.pl. W wielu przypadkach jednak, problemem jest przypisanie do niedziałającego adresu DNS. W tym przypadku, po prostu skorzystaj z tego adresu IP ( 82.177.190.76 ), umieść go w pasku adresu

[Zwrotka 1: Jano]Ile razy już słyszałem, że nic nie osiągnę ,chłopakBo zamiast iść do szkoły wolałem kupić czteropakChciałem być jak 2 pac, ale nie że gangsta...Z górnej półki rymy składać – teraz wiem że jest takNie zobaczysz mnie na deskach, jak zdycham z głoduZa ten dar, który dostałem codziennie dziękuje BoguNie sprawie zawodu jak te pseudo gwiazdy popuWeź daj spokój – nie prowokuj chłopaka z bloku, w szokuZważ co się dzieje wokół i weź to przemyśl Jestem tu, byłem , będę nie musisz mnie cenićIle razy już słyszałem – musisz się zmienićNie oceniaj jak mnie nie znasz przestań kit żenićŁatwo jest wyrobić na kły, takie są faktyWiem, że nie jesteś ponad tym, w dupie mam faktyW ciąż liczę na siebie jednak pomagam w potrzebieA te wszystkie niesnaski jeszcze piach pogrzebie[Zwrotka 2: Małach]Ile razy już to słyszałem mordo Weź się do roboty, opierdalać się nie wolnoNa co tak siedzisz, słuchasz i coś tam piszesz I tylko rzucasz kurwy na brak tuszu w długopisie Bo lubię cisze, bo gdy jest cicho to lepiej słyszęA ile razy już słyszałem - nie opłaci Ci sięA ja na bicie co sam go zrobię albo ktośGdy rzucę w Polskę jeden,drugi,trzeci, czwarty sztos Nie jeden gość mi to mówił i to nierazŻe nie wyżywisz rodziny z pensji raperaPosłuchaj teraz, bo to nie gadka o niczym Albo używasz mózgu albo nie masz na co liczyćTo jak sportowiec, jak chcesz wygrywać to ćwiczyszNie słucham już o tym, że jest, bo nie ma granicyA przeciwnicy niech sobie schowają w kieszeńZdania do mózgu prania, bo w nie nie wierze[Zwrotka 3: Rufuz]”migo trafia pętla" ja i Małach Polska wersjaGdzie ślady getta, gdzie marzy Ci się nektarGdzie mówią mi w kółko co mam robić i jak żyćJak wyjdę tylko na podwórko, Ty chcesz żyć jak w reklamieŻe dom i śniadanie, i żona wiesza pranie, takA tutaj liczą mi sos, wiedzą ilem wziął za to, za tamto, chałupa, dupa, furaTego nie ma jeszcze u nas, akurat jest awanturaW której wziąć możesz udział – browar , wóda , chmura ura bura kto tam ura u was pedzieSłyszę to przez sen, pierdolony dźwięk, rozbitych butelek , jebie szczochem na klatceBrowar z kiepem wkomponowany w posadzkęI znieczulica się patrzy na mnie, od pokoleń nie jeden tylko kradnieZero dwa dwa , polska wersja witamy na dnie
Brzmienie takiego oświadczenia jest następujące: „strona nie jest zgodna, ale byłaby zgodna z WCAG 2.1 na poziomie X, gdyby następujące treści z niekontrolowanych przez autora źródeł zostały usunięte”. Dodatkowo, treść niekontrolowana musi spełnić poniższe kryteria: Nie jest to treść, która jest pod kontrolą autora. Polska Wersja kontynuuje promocję swojej drugiej płyty, zatytułowanej „Notabene”. Tym razem prezentujemy na łamach materiał z gościnnym udziałem Kafara Dix37. W samym teledysku znajdziemy odwołania do 6 klasycznych teledysków polskiego rapu. Pełną listę klipów, do których się odwołano zespół poda po rozwiązaniu konkursu, natomiast już teraz wiemy, że są to utwory Molesty Ewenement, WWO, Mor Pono i Hemp Gru. Premiera płyty planowana jest na Płytę w edycji limitowanej możesz kupić tylko na DistrictArea: ZAMÓW! Chłopak złoty, do rany przyłóż, ze święcą szukać , chroni go animusz, I nie podskoczysz synuś, takie jaja, Odmienny stan świadomości na to mi pozwala, Jak się nie podoba, to piątka, szufla, strzała. I noga dupa brama, aż zatańczysz kankana, Odmieńcem jestem, i dobrze mi z tym, i tak zostanie jak to, że krecę bibsy, Zapadam Sie i bojeZe nikt nie potrafi mi pomócTo wszystko albo nicSprowadza mnie Ciagle do dołuChce kogoś by żyćKto uleczy me snyKogos by byłKto zrozumie mój wstydŁatwo powiedziec żeAle to juz nie toLubiłem to jakZnieczulilas całe złoTeraz krwawieI umieramI Ciebie nie maBy sie pozbieracOderwałem wzrokWypadłem z drogiPrzyzwyczaiłem sie byc tym kimsKogo kiedyś kochałasKazdego dnia wciaz toneNie mam oparcia juz w nikimTo wszystko albo nicSprawiło ze terazMam tylko SiebieChce kogoś by żyćKto uleczy me snyKogos by byłKto zrozumie mój wstydŁatwo powiedziec żeAle to juz nie toLubiłem to jakZnieczulilas całe złoTeraz krwawieI umieramI Ciebie nie maBy sie pozbieracOderwałem wzrokWypadłem z drogiPrzyzwyczaiłem sie byc tym kimsKogo kiedys kochałasI wciaz to boliUciekam w senAle wpadam w Twoje receGłos Twój wypełnia CiszePozwala mi żyćTeraz krwawieI umieramI Ciebie nie maBy sie pozbieracOderwałem wzrokWypadłem z drogiPrzyzwyczaiłem sie byc tym kimsKogo kiedys kochałasTeraz krwawieI umieramI Ciebie nie maBy sie pozbieracOderwałem wzrokWypadłem z drogiPrzyzwyczaiłem sie byc tym kimsKogo kiedys kochałasOderwałem wzrokWypadłem z drogiPrzyzwyczaiłem sie byc tym kimsKogo kiedys kochałas Brak tłumaczenia!
Kafar Dixon37, DJ Spliff - To już nie to jest (prod. Lazy Rida) [Official Video] Kup "Notabene" w limitowanej edycji: http://bit.ly/PWnotabene Trasa koncertowa: / 1630686840530129 Polska Wersja

[Refren: Hinol]Nie potrafię wierzyć w dobroNienawidzieć, mocno kochaćNie potrafię ufać ludziomWciąż się uczę ich szanowaćChciałbym umieć trzymać dystansKiedy serce mówi zrób to!Nie potrafię się powstrzymać w obawie co będzie jutro[Zwrotka 1: Jano]Bardzo trudny mam charakter, przez to wiem kim jestemPierdole system - w tym jestem mistrzemWieszczem Warszawskim wiesz, że dużo treści mieszczę w sobieNa pewno też, ze nie zawiodę człowiekMam serce duże, z okna na podwórze leciPrzekaz nie mów, że jest źle Ci dzieciakWierci Ci dziurę w brzuchu, świeci Ci pomysłTo realizuj, nie patrz na innych spotkasz wielu dupolizówPotem Ci wytkną jak podwinie Ci się nogaNa bank sami nic nie zrobią by Ci pomóc wtedy zobacz!Nie pamiętają, jegomoście zapomnieliKiedy wyciągałeś rękę do nich to się tak nie śmieliZłodzieje ludzkich wartości, kurwa mam dość ichOdkąd poczułem życie w radości od nich mam mdłości!Jebać takich gości, jebać takich gości, jebać takich gości, jebać takich gości![Refren: Hinol]Nie potrafię wierzyć w dobroNienawidzieć, mocno kochaćNie potrafię ufać ludziomWciąż się uczę ich szanowaćChciałbym umieć trzymać dystansKiedy serce mówi zrób to!Nie potrafię się powstrzymać w obawie co będzie jutro[Zwrotka 2]W sumie ja też, bardzo trudny mam charakter, tak jak tamten ziomalKogoś drapie w gardle, a ja wbite w to mamMówili że przepadnę, przepadłem nie omalI w chuju mam ich gadkę, lecieli jak mitomanNa farmazonach, hipokrytki, panienkiWymarzona żona, tylko w bani śmietnikMam już dosyć bredni, w każdy dzień powszedniKiedyś mnie zawiedli, dziś nie podam rękiDzięki, dla tych co tą rękę wyciągnęliWybór mieli, jednak chcieli dzielić ze mną kryzysPod górę sam pchać głaz jak Syzyf "oh Jesus"Z wami to level easy, a chociaż shizy mam, ryzyk fizyk, mamMam zajebisty stan, chociaż mglisty plan, siebie znamDobrze mi z tym, na top listy sram, żale z pizdy? Nie dbamChoćbym miał zostać sam[Refren: Hinol]Nie potrafię wierzyć w dobroNienawidzieć, mocno kochaćNie potrafię ufać ludziomWciąż się uczę ich szanowaćChciałbym umieć trzymać dystansKiedy serce mówi zrób to!Nie potrafię się powstrzymać w obawie co będzie jutro[Zwrotka 3: Nizioł]Bardzo trudny mam charakter, czasem aż za bardzoLudzie nie idą za prawdą, czasem prawdą gardząCzubek swego nosa, widzą aż za nattoZa to ,za tą kasą stają za często ostatnioTrudny mam charakterm, daj podeprę się faktemZatem, raczej jestem trudny nie inaczejJak patrze to poważnie, co z tego że inaczejDosadniej, bardziej czuje moc tych wyrażeń!A że w razie wu, już nie ma Cię tu-uuuZ nas dwóch to Ty znów posypałeś w ranę sólBól - już nie tak jak kiedyśMocno poszarpane nerwy, bo Ci zależało kiedyśRobiłeś co mogłeś, co mogłeś zrobiłeśTak nawiasem w ogóle potem proste chłopie, że odbiłemW cztery oczy dobry byłeś, za plecami złorzeczyłeśJestem jaki jestem, jaki byłem, będę tyle![Outro]Dużo treści z okna na podwórze leciLecieli jak mitoman, na farmazonachJebać takich, jebać takich gościPokaż swoją prawdziwą twarzPokaż swą prawdziwą twarz - jak ją masz![Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

Listen to Co Mnie Nie Zabije by Polska Wersja, Hinol Polska Wersja & Jano Polska Wersja, 812 Shazams. Discovered using Shazam, the music discovery app. Pakiet OpenOffice.org 3.1 w polskiej wersji językowejpobrać można w dziale: PROGRAMY -> Biuro -> Pakiety biurowe. Na stroniepobierania dostępna jest również wersja dla Mac OS X, jeszczenatomiast nie udostępniono wersji dla Linuksa. Dzisiaj opublikowano polską wersję otwartego pakietu biurowegoOpenOffice.org 3.1. I tylko rzucasz kurwy na brak tuszu w długopisie. Bo lubię cisze, bo gdy jest cicho to lepiej słyszę. A ile razy już słyszałem - nie opłaci Ci się. A ja na bicie co sam go zrobię albo Polska Wersja - Niezalenie feat. PIH, DJ SPLIFF - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. to juz nie to - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Sheeep. Zostań, zaplątałam skrzydła w śpiew. Zostań, brzegiem dźwięku tańczyć chcę Pozwól, że zasnę w tym akcie wśród świec Nie chcę sie budzić półgłosem przez gniew Tato nie pij pójdź już spać, Zostaw mame zostaw nas, Wyproś gości późno już, niech idą Chciałabym mieć kiedyś psa, Który będzie bronił nas
Hymn Polski – tekst oryginalny 6 zwrotek. Oryginalny tekst hymnu polskiego – kiedy jeszcze pieśń właściwie oficjalnie nie była hymnem – był nieco dłuży i różnił się niektórymi słowami i konstrukcją zdań. Z pierwotną wersją, tj. tą z 1797 roku, można zapoznać się poniżej. Jeszcze Polska nie umarła, kiedy my żyjemy.
2. „Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam konstytutą. I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do prostituty. Pierdel, serdel, burdel”.1. 3. „Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości”. 4. .